Widmowo - podróże, góry, drony
Podróżuj z nami po górach i światach dronów — odkrywaj fascynujące historie i inspiracje
Debiut gravelowy

widmo
8/25/2025Zdecydowałem się wypożyczyć MAXBIKE GRAVEL BORAX L 15 z SuperKoła w Jastrzębiu-Zdroju, myślałem, że to będzie zwykła wycieczka. Nie spodziewałem się, że pierwszy kontakt z gravelem stanie się tak pouczającym doświadczeniem.
Pierwsze wrażenia z wypożyczalni
SuperKoło przy prof. Ranoszka 103 w Jastrzębiu-Zdroju to doskonale wyposażone miejsce dla rowerzystów. Wypożyczalnia znajdująca się przy samym Żelaznym Szlaku Rowerowym oferuje szeroki wybór rowerów, ale mój wzrok przykuł właśnie ten gravelowy BORAX. Rower wyposażony jest w hydrauliczny napęd Shimano GRX600 1x11, co oznacza jedną tarczę z przodu i 11-biegową kasetę z tyłu. Na papierze brzmiało to obiecująco.
Pierwsze zaskoczenie: gdzie są hamulce?
Gdy usiadłem na rowerze, natychmiast zauważyłem pierwszą różnicę. Kierownica drop bar, znana też jako "baranek", ma zupełnie inny układ sterownic niż prosta kierownica crossowa. Hamulce znajdują się na dźwigniach zintegrowanych z przerzutkami, umieszczonych w górnej części kierownicy. To oznacza, że aby skutecznie hamować, trzeba trzymać kierownicę w określony sposób – nie ma natychmiastowego dostępu do hamulców jak w przypadku prostej kierownicy.
Przerzutki też inne
Zmiana biegów w systemie Shimano GRX to kolejne wyzwanie. W przeciwieństwie do prostych manetki na kierownicy crossowej, tutaj przerzutka obsługuje się przez ruch dźwigni hamulcowej do środka lub boczną dźwignię za główną dźwignią hamulcową. Początkowo było to bardzo nieprecyzyjne – szukałem przerzutki w miejscach, gdzie w crossie były zawsze dostępne.
Problem ze stabilnością
Największym zaskoczeniem była znacznie mniejsza kierownica w porównaniu do crossowej. Kierownica drop bar w MAXBIKE BORAX ma szerokość około 440mm – znacznie mniej niż standardowe kierownice crossowe. To drastycznie wpływa na stabilność, szczególnie podczas jazdy jedną ręką lub przy odwracaniu się. Pierwsza próba odwrócenia się podczas jazdy skończyła się niemal wywrotką. Węższa kierownica oznacza mniejszą dźwignię i mniejszą kontrolę nad rowerem. W przypadku crossu, szeroka kierownica pozwala na pewne manewrowanie nawet jedną ręką – tutaj każdy ruch musi być przemyślany.
Żelazny Szlak Rowerowy – idealne miejsce na naukę
Na szczęście wybrałem idealną trasę na pierwsze doświadczenia z gravelem. Żelazny Szlak Rowerowy to 54-kilometrowa pętla po pograniczu polsko-czeskim, prowadząca przez Jastrzębie-Zdrój, Godów, Zebrzydowice oraz czeskie miasta. Szlak powstał na trasie dawnych linii kolejowych nr 159 i 170, co zapewnia stosunkowo łagodny profil.
Polską część szlaku wyróżnia fantastyczna 15-kilometrowa droga rowerowa z mineralno-żywiczną nawierzchnią, biegnąca nasypem dawnej linii kolejowej. Jest wyłączona z ruchu samochodowego, a co kilkaset metrów znajdują się miejsca odpoczynkowe z ławkami i stojakami rowerowymi. To idealne warunki dla kogoś, kto dopiero uczy się obsługi nowego typu roweru.
Nauka przez praktykę
Pierwszy odcinek poświęciłem na oswojenie się z nową kierownicą. Drop bar oferuje kilka pozycji chwytu – od górnych części kierownicy, przez osłony hamulców, aż po dolne zakrzywione części zwane "dropami". Każda pozycja daje inną pozycję ciała i różny dostęp do sterownic.
Stopniowo zacząłem doceniać zalety tej konstrukcji. Różne pozycje chwytu pozwalają na zmianę pozycji ciała podczas długiej trasy, co zmniejsza zmęczenie. W dolnej pozycji na "dropach" rower staje się bardziej aerodynamiczny, choć trzeba się przyzwyczaić do hamowania w tej pozycji.
Wnioski z pierwszej przygody
Moja pierwsza wycieczka gravelem nauczyła mnie pokory. Rower, który na pierwszy rzut oka wydawał się podobny do crossu, okazał się zupełnie innym narzędziem. MAXBIKE GRAVEL BORAX L 15 z napędem Shimano GRX600 to dopracowana maszyna, ale wymaga czasu na przyswojenie jej specyfiki.
Kierownica drop bar, choć początkowo problematyczna, oferuje większe możliwości niż prosta kierownica. Jednak bezpieczeństwo jest kluczowe – pierwsze kilometry warto przejechać ostrożnie, stopniowo oswajając się z nowym układem sterownic.
Żelazny Szlak Rowerowy okazał się idealnym miejscem na tę naukę. Bezpieczna, wydzielona trasa z doskonałą infrastrukturą pozwoliła mi skupić się na rowerze, nie martwiąc się o ruch samochodowy.
Czy polecam wypożyczenie gravela na pierwszą przygodę? Zdecydowanie tak, ale z zastrzeżeniem – warto wybrać bezpieczną trasę i poświęcić pierwsze kilometry na naukę obsługi. SuperKoło w Jastrzębiu-Zdroju to doskonałe miejsce na start takiej przygody, a Żelazny Szlak daje idealne warunki do bezpiecznego poznawania nowego sprzętu.
Następnym razem będę wiedział, czego się spodziewać!